Jeziorowe sandacze na bardzo płytkiej wodzie

Sandacze w oczach wielu wędkarzy są nieodłącznie związane z głębokimi dołami. Czy jednak zawsze jest to słuszne? Czy można nastawiać się na sandacze także na kompletnych płyciznach?

Jak najbardziej, ale trzeba znaleźć miejsca, gdzie ryby wychodzą na płytsze blaty zza głębokich uskoków. Innymi słowy, nie będą to np. rozległe płytkie jeziorowe zatoki, które są dobrymi łowiskami szczupaków, lecz właśnie blaty położone w sąsiedztwie głębokich dołów i z wyraźnymi stromymi spadami. Właśnie u postawy takiego uskoku sandacze stoją w dzień, a nocą podnoszą się i penetrują płycizny, gdzie buszuje drobnica. Jeśli w dzień widać ją, jak się tam kręci, to jest to dobry znak dla łowcy sandaczy. Nocą na pewno pojawią się tu mętnookie. Co prawda, gdy sandacze są szczególnie agresywne, to podnoszą się także w dzień, ale generalnie najwłaściwszym czasem na sandaczowe łowy na płytkim blacie przy uskoku jest noc.

 

płycizna1